Zrobił go dla mnie Radek - Mąż Karolinki. Trochę musiałam poczekać, bo Radek jest dosyć zajęty a poza tym wcześniej miał jeszcze poważniejsze zadanie, o którym napiszę następnym razem.
Grzebień marzył mi się już od jakiegoś czasu. Najpierw trafiłam na taki na blogu 2knit or not 2knit? a potem u Fanaberii w Pradze . Dostanę jeszcze taką "gwoździaną szczotkę", jaką ma Fanaberia a także inne cudeńka podpatrzone na różnych blogach:).
Gwoździe są w dwóch rzędach
Oczywiście zaraz sprawdziłam czy uda mi się na nim zmieszać kolory
i jak będą wyglądały w nitce
a jeszcze tyle merynosa czeka w kolejce :)
Miłęgo dnia :)
Jola
przewspaniałe dzikie kolorki <3
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie radosne barwy :)
UsuńBardzo fajna nitka wyszła z czesania na grzebieniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się w taśmie, w nitce wyszło trochę pstrokate :), ale w lalkowej sukieneczce wygląda fajnie.
Usuń