Postanowiłam wziąć udział w zabawie zorganizowanej na
Prząśniczce na zrobienie szala w jesiennych kolorach. Nie do końca trzymałam się regulaminu :), zamiast szala zrobiłam czapkę, bo akurat była bardziej potrzebna.
W tle jest widok z okna mojej kuchni. Starałam się wybrać czesanki w podobnych kolorach :).
Zmieszałam je na grzebieniu z gwoździ. Obie partie były z tych samych czesanek, ale jedno zdjęcie było robione w nocy a drugie w dzień, dlatego kolory się różnią.
Grzebień przydaje się nie tylko do mieszania kolorów, przy okazji tak rozluźnia się czesankę, że po przeciągnięciu przez diz otrzymujemy delikatną i leciutką taśmę. Można z niej wyciągnąc naprawdę cieniutką nitkę dużo łatwiej niż z gotowej czesanki.
Na czapkę skręciłam nitkę 3ply metodą navajo.
Miłego dnia :)
Jola
Witam. Czapka wygląda świetnie, kolorki cudne i prawdziwie jesienne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :). Do tego jest naprawdę ciepła.
OdpowiedzUsuńHello from Spain: congratulations on creating this hat. The colors are very suitable for fall. Great job. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you :) and the hat is very warm :)
UsuńJesienna jest bardzo. Ciekawe, że w czesankach widać takie piękne, dopełniające kolory. I można je w jednej nitce wymieszać i nie zrobi się bure!
OdpowiedzUsuńZ farbami tak nie ma.