Z lalkami nierozerwalnie łączą się domki. Takiego
"prawdziwego" domku jeszcze nie mam, ale oczywiście jest w planach
:). Na razie zbieram mebelki, akcesoria, tapety i czasami ustawiam
prowizoryczne dekoracje do zdjęć.
Jakiś rok temu Karolina postanowiła zrobić dioramę dla
małych lalek. U niej droga od myśli do czynu jest bardzo krótka :), więc szybko
powstała jej pierwsza diorama. Trochę pomagał jej mąż, ale większość zrobiła
sama.
Przy okazji pokażą się następne lalki.
Diorama przeznaczona jest przede wszystkim dla 15 cm lalek Lati Yellow.
Nasza to Coco o imieniu Candy, bo taki z niej cukiereczek :).
Na tym zdjęciu widać laleczkę Riley Helen Kish
Do Candy
(Lati Yellow Coco) dołączyła Giovanna (Bisou Ai-UU Custom House)
Miłego dnia :)
Jola
Przepiękna diorama, ileż pracy wymaga takie maleństwo!
OdpowiedzUsuńMam prośbę, czy mogłabyś mi jeszcze podpowiedzieć cóż to za piękności, czerwonowłosa wampirka i zzieleniała blondyna? (oj cudo nad cudami) Chciałabym podpisać je ku pamięci, bo są wyjątkowe :)
Pozdrawiam wiosennie, H
Przy dioramce jest trochę dłubania :)
OdpowiedzUsuńNazwy lalek już podałam pod Twoimi zdjęciami :)